Właśnie przeczytałam, że dzisiaj obchodzony jest Dzień Mężczyzny. To chyba jakieś nowe święto, bo nigdy wcześniej o nim nie słyszałam. Po udanym Dniu Kobiet mam okazję, aby odwdzięczyć się Pawłowi za jego troskliwość i wsparcie.

Zastanawiam się, co byłoby idealnym upominkiem dla Niego. Hmmm... wiem, najlepszą niespodzianką byłby synek :) - niestety raczej to nie możliwe, bo czuję w brzuchu zbliżający się okres.

Z prezentami dużo łatwiej mają Panowie, gdyż chyba każdą niewiastę zadowoli kwiatek - np. czerwona różyczka. A co ma kobieta dać swojemu mężczyźnie? Chyba u mnie skończy się na uroczystej kolacji, bo Paweł - jak każdy porządny mężczyzna - lubi dobrze zjeść. :)

Ale i tak uważam, że najważniejsze jest to, aby każdego dnia (nie tylko z okazji Dnia Mężczyzny) okazywać sobie czułość i zrozumienie. A o wartości upominku świadczy, ilość włożonego w niego serca.

Wszystkiego najlepszego dla wszystkich Mężczyzn. :)